sobota, 5 lipca 2014

Wróciłam :)




Elo! Powiem krótko- człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość!!! Dlaczego nas nie było? Otóż pierwsze dwa tygodnie ALL* wybitnie dała mi w kość. Zęby, upał, nieprzespane noce. Wszystko naraz... Ciągle tylko płacz i płacz :( Jednym słowem KOSZMAR! Jednak mimo wszystko w głowie wciąż mam milion inspiracji i motywacji. Co za tym idzie? Resztę czasu poświęciłam na coś nowego. Coś co od dawna plątało mi myśli w głowie. Zawsze brak mi było odwagi i czasu żeby jakkolwiek rozwinąć swój pomysł. I proszę! Jestem o krok od spełniania marzeń :)
Po pierwsze będę robić to co lubię.
Po drugie z kimś kogo bardzo lubię.
Po trzecie dotyczy to kogoś, kogo najbardziej w życiu pokochałam.
Pochłonęło mnie to na maxa!!! Dziś pokazuję Wam tylko jedno zdjęcie- przedsmak wszystkiego :) Kochani trzymajcie kciuki!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz